Galicyjskie dworce kolejowe
Do stacji doprowadzono wodociągiem wodę. Stację zlokalizowano w dzielnicy Podklasztor. Dojazd do miasta był dogodny, Leżajsk stał się atrakcyjnym dla przedsiębiorców, turystów i pielgrzymów miastem. Kolej organizowała specjalne pociągi na odpusty do Leżajska. Coraz więcej Żydów z Galicji przyjeżdżało do Leżajska na grób cadyka Elimelecha. Łatwiej było wyjeżdżać leżajskiej ludności do Ameryki 'za chlebem'.
Leżajsk był dużym ośrodkiem sukienniczym, kowalskim, murarskim i ciesielskim. Funkcjonujące tu firmy budowlane zatrudniały ok. 800 kwalifikowanych robotników, znawców sztukaterii. Przyjeżdżali do Leżajska na kursy zawodowe z kowalstwa, a na nauki sukiennictwa przyjeżdżali uczniowie z poznańskiego. Leżajscy murarze wyjeżdżali do Galicji i Królestwa budować kościoły, teatry i inne duże obiekty.
Pierwszym naczelnikiem kolei był Eugeniusz Pfisterer, aspirantem Karol Butz. Od 1010 roku kierownikiem był Wiktor Bieniek z tytułem oficjenta kolejowego. Naczelnikiem od ruchu towarowego był Zygmunt Sulimirski, adjunktem kolejowym Stanisław Gulin, asystentami Wincenty Gorzkiewicz, Bolesław Krzeczkowski, Aleksander Pastuszek, aspirantem Ignacy Stepek. Poza nimi pracowało na stacji kilkunastu techników zabezpieczenia ruchu, kontrolerów, torowych, dróżników, latarników i hydraulików. Dla tej służby wybudowano dom mieszkalny.
Do stacji kolejowej doprowadzono linię telefoniczną, która miała charakter niepubliczny i była zmilitaryzowana. W mieście nie było telefonów, najbliższy był w Łańcucie. Natomiast poczta i telegraf funkcjonowały w Leżajsku od dawna. Piszę o tym w poście dot. poszukiwań mojego przodka Antoniego Milli.
W czasie II wojny światowej, już w pierwszych dniach wojny, bo 4 września 39. dworzec kolejowy został zbombardowany.
Byłam wówczas uczennicą II klasy szkoły podstawowej, ale doskonale pamiętam to wydarzenie. Wypadek zdarzył się zaledwie kilkadziesiąt metrów od mojego bloku, tuż przy Wytwórni Tytoniu.
Do stacji doprowadzono wodociągiem wodę. Stację zlokalizowano w dzielnicy Podklasztor. Dojazd do miasta był dogodny, Leżajsk stał się atrakcyjnym dla przedsiębiorców, turystów i pielgrzymów miastem. Kolej organizowała specjalne pociągi na odpusty do Leżajska. Coraz więcej Żydów z Galicji przyjeżdżało do Leżajska na grób cadyka Elimelecha. Łatwiej było wyjeżdżać leżajskiej ludności do Ameryki 'za chlebem'.
Leżajsk był dużym ośrodkiem sukienniczym, kowalskim, murarskim i ciesielskim. Funkcjonujące tu firmy budowlane zatrudniały ok. 800 kwalifikowanych robotników, znawców sztukaterii. Przyjeżdżali do Leżajska na kursy zawodowe z kowalstwa, a na nauki sukiennictwa przyjeżdżali uczniowie z poznańskiego. Leżajscy murarze wyjeżdżali do Galicji i Królestwa budować kościoły, teatry i inne duże obiekty.
Pierwszym naczelnikiem kolei był Eugeniusz Pfisterer, aspirantem Karol Butz. Od 1010 roku kierownikiem był Wiktor Bieniek z tytułem oficjenta kolejowego. Naczelnikiem od ruchu towarowego był Zygmunt Sulimirski, adjunktem kolejowym Stanisław Gulin, asystentami Wincenty Gorzkiewicz, Bolesław Krzeczkowski, Aleksander Pastuszek, aspirantem Ignacy Stepek. Poza nimi pracowało na stacji kilkunastu techników zabezpieczenia ruchu, kontrolerów, torowych, dróżników, latarników i hydraulików. Dla tej służby wybudowano dom mieszkalny.
Do stacji kolejowej doprowadzono linię telefoniczną, która miała charakter niepubliczny i była zmilitaryzowana. W mieście nie było telefonów, najbliższy był w Łańcucie. Natomiast poczta i telegraf funkcjonowały w Leżajsku od dawna. Piszę o tym w poście dot. poszukiwań mojego przodka Antoniego Milli.
W czasie II wojny światowej, już w pierwszych dniach wojny, bo 4 września 39. dworzec kolejowy został zbombardowany.
***
Gazeta codzienna Nowiny Rzeszowskie Organ KW PZPR z 17 kwietnia 1963 roku podaje tragiczną wiadomość o katastrofie kolejowej, jaka się wydarzyła w dniu 15 kwietnia 1963 roku w Leżajsku.Byłam wówczas uczennicą II klasy szkoły podstawowej, ale doskonale pamiętam to wydarzenie. Wypadek zdarzył się zaledwie kilkadziesiąt metrów od mojego bloku, tuż przy Wytwórni Tytoniu.
Od Jana Ostrowskiego otrzymałam kilka zdjęć z tego wydarzenia.
***
Dworce PKP |
Refleksje na temat PKP Nie strój zdobi człowieka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz