poniedziałek, 12 października 2015

Pierwsze płatki śniegu to jeszcze nie zima

9 rano, poniedziałek, 12 października 2015. 
Prezydent RP Andrzej Duda poprosił wczoraj pracodawców o wyrozumiałość dla swoich pracowników, którzy kibicowali naszej polskiej reprezentacji meczu Polska-Irlandia. Zwycięskiego meczu, bo wynik 3:1 dał nam awans do mistrzostw Europy - Euro2016.

- U nas w Krakowie pada śnieg. Szykuję się do pracy. 
- a u nas w Leżajsku szaro, buro i ponuro, a w nocy to chyba padał deszcz - powiedziałam w trakcie rozmowy telefonicznej leżąc jeszcze w łóżku i współczując synowi, że nie zechciał skorzystać z możliwości legalnych wagarów. I on miałby luz i jego uczniowie w liceum by się ucieszyli.
Dobrze, że ja już nie muszę wagarować. Mecz oglądałam. Dostarczył mi niesamowitych emocji, akcje dostarczyły mi tyle wrażeń, że nieomal dostałam ataku serca. Denerwowałam się, jak za dawnych młodzieńczych lat, kiedy podczas mistrzostw świata kibicowałam Grzegorzowi Lato, Szarmachowi, Gadosze.

No, nie!
U nas też pada śnieg! - wypatrując promieni słonecznych zza firanki z niesmakiem zauważyłam, że samochody na osiedlowym parkingu pokryte są białą mokrą pierzynką.

Wczoraj Słońce, przedwczoraj piękna pogoda, a dzisiaj?
Powinnam się właściwie ucieszyć, bo właśnie spadają pierwsze płatki śniegu, które zawsze mnie radowały. Dosłownie wszyscy, zarówno starzy, młodzi i dzieciaki spontanicznie lepią śnieżki i okładają się nimi, gdzie popadnie. Próbują lepić bałwana.
Jednak tym razem pogoda jest obrzydliwie paskudna i odebrała mi radość oraz chęć wyjścia z domu. Szaro, buro i ponuro i jeszcze do tego ten nieprzyjemny wiatr. 
Mam nadzieję, a synoptycy pocieszają, że jeszcze będzie prawdziwa polska jesień. Oby, bo jeszcze nie zdążyłam zmienić opon na zimowe.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...