Postawiono nowe znaki drogowe informujące, że ul Mickiewicza, dotychczas uznawana za główną utraciła pierwszeństwo przejazdu.
Leżajsk ul. Wyspiańskiego (dawna Siedlańska)
Mieszkańcy ul. Mickiewicza wreszcie odetchną, bowiem dotychczasowy ruch samochodów, zwłaszcza ciężarowych, w tym tirów był kłopotliwy o każdej porze dnia i nocy.
Czy można nazwać rozwiązaniem problemu przesunięcie ruchu z jednej części miasta do innej? Teraz ten ruch tirów dotyczy mieszkańców ulic Jagiełły i Świętego Jana z Dukli. Czy zatem problem został rozwiązany? Oczywiście - nie. Napisała Pani, że tu cytat: "Mieszkańcy ul. Mickiewicza wreszcie odetchną, bowiem dotychczasowy ruch samochodów, zwłaszcza ciężarowych, w tym tirów był kłopotliwy o każdej porze dnia i nocy". Na czym polega zmiana? Ruch w mieście jak był tak jest. Tyle, że tym razem tego problemu doświadczają inni mieszkańcy miasta. Zadam zatem jeszcze raz pytanie. Czy naprawdę uważa Pani, że taką sytuację można nazwać rozwiązaniem problemu komunikacyjnego miasta?
OdpowiedzUsuńPoza tym proszę sprawdzić jak niebezpieczne jest rozwiązanie konstrukcyjne dotyczące ulic o którym Pani pisze. Pomijając fakt, że jest ono mocno nieestetyczne - to warto dodać, że już pierwszego dnia jego funkcjonowania zostało ono zniszczone, stąd podwyższone barierki. Argumentów na niekorzyść tego rozwiązania można mnożyć. Problem polega na tym, że wcale nie rozwiązuje ono problemów, a po prostu przenosi je w inne miejsce.
Nie rozwiązuje problemu, ale jednak odciąża zabytkowe kamieniczki, które sypały się z powodu ruchu ciężkich pojazdów. Ruch tirów przez miasto zostanie wyeliminowany gdy zostanie otwarty ostatni odcinek obwodnicy, co pod koniec przyszłego roku. Teraźniejsze rozwiązanie jest tylko rozwiązaniem tymczasowym. Co do wysepki na skrzyżowaniu Jana z Dukli i Mickiewicza, może jest ona nieestetyczna, ale moim zdaniem ważniejsze jest bezpieczeństwo, a nie jakieś estetyczne względy. Gdyby zostawiono krzyżówkę "po staremu" a zmieniono tylko organizację ruchu, zapewniam, że stłuczek byłoby 10 razy więcej niż do tej pory. Wszyscy by jechali prosto w stronę Klasztoru, nawet nie patrząc czy nadjeżdżają jakieś samochody. Rozwiązanie jest bardzo rozsądne.
OdpowiedzUsuńOczywiście, zawsze można tak napisać - przy czym biorąc pod uwagę opóźnienie w realizacji bieżącego odcinka obwodnicy wcale nie jestem przekonana, że zmiana w organizacji ruchu nastąpi tak szybko. Po drugie, rozwiązanie o którym Pani pisze wcale nie jest takie dobre. Proszę pojeździć po Polsce i zobaczyć, jak inni włodarze rozwiązują tego rodzaju problemy. Proszę mi wierzyć, może być estetycznie i bezpiecznie. Po trzecie, jak sama Pani pisze problem nie został rozwiązany. Proszę jednak zauważyć, że wzdłuż ulicy Mickiewicza w większości rosną drzewa - stanowi to naturalne zabezpieczenie dla ruchu tranzytowego. W ciągu ulic Św. Jana z Dukli i Jagiełły nie ma żadnego zabezpieczenia. Domy posadowione są równie blisko drogi, a niekiedy nawet bliżej. Ciężarówki rozpędzają się do sporych prędkości a Policja niestety nie reaguje. Ulica została ochrzczona "Duklostradą" z uwagi na warunki do rozwijania dużych prędkości. W przypadku ulicy Mickiewicza nie ma takich obszarów ryzyka. Poza tym Policja notorycznie patroluje centrum, gdzie ruch jest teraz sporadyczny a pozostawia nas bez wsparcia w walce z tym piractwem. Burmistrz na spotkaniu z mieszkańcami obiecał zabezpieczyć nas przed uciążliwościami związanymi z ruchem, a do chwili obecnej nic się nie zmieniło. Nie ma nawet barierek (łańcuchów) oddzielających ulicę od chodników. Obok tego, że stłuczka goni stłuczkę - to w zeszłym tygodniu mieliśmy kolejny poważny wypadek. Cały ruch był zablokowany. Proszę zatem nie dziwić się, że trudno wierzyć w takie zapewnienia. Rozłożenie ruchu na obu ulicach zmniejszyłoby natężenie w obu częściach miasta a tak problem podsunięto po inne okna, wcale go nie rozwiązując. Uważam, że nie docenia Pani inteligencji kierowców - to co stoi w tym momencie miejscu skrzyżowania robi więcej złego niż dobrego. niestety my tutaj mieszkamy - Pani tutaj tylko bywa. Różnica Finalnie, jak rozumiem z Tonu Pani wypowiedzi można wnioskować, że nasze domy są mniej ważne niż domy przy ulicy Mickiewicza. Z całym szacunkiem, ale uważam to za absurd.
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod tym co napisała osoba bezpośrednio przede mną a pro pos stanowiska osoby prowadzącej blog. We wprowadzeniu do bloga napisała Pani - cytuję: "Mieszkańcy ul. Mickiewicza wreszcie odetchną, bowiem dotychczasowy ruch samochodów, zwłaszcza ciężarowych, w tym tirów był kłopotliwy o każdej porze dnia i nocy". Faktycznie teraz nie będą mogli spać inni mieszkańcy Leżajska. sytuacja to nic innego jak brak kompleksowego rozwiązania problemu, dzielenie mieszkańców i wzajemne ich skłócanie ze sobą. Tego rodzaju przedsięwzięcia powinny być realizowane kompleksowo a nie z tak dużą rozpiętością czasową. Ponadto, jakiekolwiek normy hałasu, prędkości, uciążliwości dla środowiska tak znaczącego ruchu nie są zachowywane. Nikt tym się jednak nie przejmuje. Problem zniknął z głównej ulicy w mieście a zatem uznaje się, że go nie ma. Tymczasem prowadząc blog o Leżajsku powinna Pani bezstronnie relacjonować fakty. Tym samym w Pani intro powinna pojawić się także informacja o tym, że teraz mieszkańcy dwóch kolejnych ulic doświadczą wszelkich uciążliwości związanych z przekierowaniem ruchu samochodów do innej części miasta. Wtedy wpis można byłoby nazwać obiektywnie relacjonującym przedstawiane fakty....
OdpowiedzUsuńNapisałam, że cyt: 'Mieszkańcy ul. Mickiewicza wreszcie odetchną, bowiem dotychczasowy ruch samochodów, zwłaszcza ciężarowych, w tym tirów był kłopotliwy o każdej porze dnia i nocy' - bo uważam, że rzeczywiście zmniejszy się ruch w mieście, mam nadzieję, że tak będzie. Mogę jedynie współczuć mieszkańcom ulic Św. Jana z Dukli i Jagiełły, ale jeszcze bardziej współczuję mieszkającym przy odcinku Klasztor - początek ul. Jana z Dukli. Poruszając temat, zależało mi na zwrócenie uwagi na konkretny sfilmowany odcinek drogi. Poważnym problemem jest przechodzenie przez drogę ludzi zmierzających na skróty w kierunku osiedla, gdzie nie ma przejścia. Nie oceniam, nie zachwalam, nie krytykuję, bo to nie moja rola, a jedynie przekazuję, jako news. Dziękuję za uwagi :)
OdpowiedzUsuńw 7 min 24 mandaty za znak b-20. ok 2400zł. dobry wynik + nieprawidlowy skret w lewo (16) ok 4800zł. kopalnia zlota :)
OdpowiedzUsuńCzy te plastiki z ulicy Mickiewicza znikną (mam na myśli szykany obok akwarium)? Czy też na nich zakończy się wylewanie asfaltu i odnawianie ulicy Mickiewicza? Ja mam tylko nadzieję, ze Urząd jest dobrze ubezpieczony. Bo jak posypią się pozwy o immisje to już ta wesoło nie będzie.
OdpowiedzUsuńCześka - temat umarł, a kolejne ogrodzenie zostało rozbite w puch. Wyasfaltowana droga od Akwarium w kierunku miasta, a w drugą stronę klops. Czy ktoś pomyślał jak w zimie te auta będą jeździć? Skręt z Mickiewicza w Jana z Dukli jest źle przygotowany, auta jadą po chodniku - bo się nie mieszczą, a ciężarówki po prostu śmigają po krawężnikach naczepami nie bacząc na ludzi. Policja i ITD. Niestety nie zaglądają za często, a Duklostrada służy biciu rekordów.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tym co piszą przedmówcy. Katastrofa. Tylko czekać jak ktoś naprawdę na tym ucierpi. Moim zdaniem barierki przy zjeździe z Mickiewicza w Jana z Dukli, to absolutne minimum. Bez tego w końcu komuś coś się stanie. Dwa tygodnie temu mierzono ruch - czy ktoś ma szczegółowe dane na temat wyników. Pomiar trał ok 12 godzin. Zapewne wyniki są porażające. Gdzie ludzka wyobraźnia? Zapewne z dala od tego odcinak drogi.
Mamy niebezpieczne miejsce w tak newralgicznej części miasta pozostawione samym mieszkańcom. Nie można przejść, nie mówiąc o włączeniu się do ruchu. Jest naprawdę źle i niebezpiecznie. Czy to już efekt finalny przebudowy? Wydaje się, że to koniec a wygląd temu przeczy.
Świetnie jest ten artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.
OdpowiedzUsuńCo by nie mówić to bardzo ważne jest również to aby posiadać właściwe oznakowanie drogowe. Z tego co mi wiadomo to na pewno znaki drogowe wykonuje firma http://drogmal.pl/ i ja jestem zdania, że są to ważne sprawy.
OdpowiedzUsuń