Wspomnienia opisała członkini Zespołu Pieśni i Tańca „Chałupnik” Krystyna – Lilka Wojnar – Kucharska.
To było w roku 1958, kiedy zapisałam się do Chóru Zespołu Pieśni i Tańca „Chałupnik”, a namówiła mnie do tego moja ówczesna sympatia, która już należała do niego. Dyrygentem był Pan Roman Chorzępa z wykształcenia muzyk – człowiek o wielkim talencie i z zamiłowaniem do śpiewu. Po przesłuchaniu mnie przez Pana dyrygenta i określenia skali mojego głosu, zostałam „przyjęta” do sopranów. Chór śpiewał na cztery głosy – soprany, alty, tenory i basy. Bardzo serdecznie zostałam przyjęta przez pozostałych chórzystów, którzy byli w różnym wieku – młodsi i starsi.
To było w roku 1958, kiedy zapisałam się do Chóru Zespołu Pieśni i Tańca „Chałupnik”, a namówiła mnie do tego moja ówczesna sympatia, która już należała do niego. Dyrygentem był Pan Roman Chorzępa z wykształcenia muzyk – człowiek o wielkim talencie i z zamiłowaniem do śpiewu. Po przesłuchaniu mnie przez Pana dyrygenta i określenia skali mojego głosu, zostałam „przyjęta” do sopranów. Chór śpiewał na cztery głosy – soprany, alty, tenory i basy. Bardzo serdecznie zostałam przyjęta przez pozostałych chórzystów, którzy byli w różnym wieku – młodsi i starsi.
Atmosfera
była wśród wszystkich członków zespołu bardzo miła i wesoła. Z czasem zostałam
nazwaną „kukułeczką” z racji śpiewnej piosenki o takim tytule. Tzw. solówki
śpiewały Irenka Dec i Henia Jonko. Nie zapomnę nigdy naszego Mistrza – Pana
Romana, który potrafił swoją kulturą osobistą , łagodnością, uśmiechem a
czasami i żartem umilić nasze próby, dodawać odwagi w zmaganiach o czysty głos
w śpiewanych przez nas piosenkach.
Dom Kisielewicza |
W Leżajsku w owym czasie nie było wiele rozrywek, toteż w karnawale zespół nasz organizował dla tancerzy, chórzystów i ich gości, zabawy taneczne z różnorodnymi atrakcjami. Odbywały się one w budynku p. Kisielewicza przy ulicy Mickiewicza (tam też 2 razy w tygodniu odbywały się próby) a w późniejszym czasie w „Proświcie” przy ulicy Jarosławskiej.
Proświta |
Zabawy
były składkowe. Każdy z Nas miał jakieś zadania – dekoracja Sali, wykonywanie
kanapek, przyrządzanie bigosu (to było specjalnością Heni Jonko).
Aby
wszystko się udało, pieczę na tym sprawowała Pani kierowniczka – Natalka
Białkowska, która też odpowiedzialna była za sprawy związane z naszymi
występami, wyjazdami i zakupem strojów ludowych dla całego zespołu. To była
bardzo sumienna i spokojna osoba. W zespole tanecznym choreografem była Pani
Danuta Dańczakowa, która bardzo dużo sił i swojej energii poświęcała tancerzom
aby nauczyć ich różnych tańców ludowych. Wszyscy byli bardzo zdyscyplinowani i
ambitni a wszelkie uwagi przyjmowali z pokorą.
Występowaliśmy
na różnych uroczystościach, akademiach, rocznicach w Domu Narodowym w naszym
Leżajsku. Wyjeżdżaliśmy również do innych mniejszych lub większych
miejscowości.
Chór
nasz brał udział w przeglądach chóralnych w Rzeszowie, w Warszawie i w
Poznaniu. Mieliśmy okazję zwiedzić te miasta a w naszych albumach pozostają
zdjęcia i wspomnienia z tych wojaży.
Chór
nasz występował również w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie a z kolei zespół
taneczny brał udział w Centralnych Dożynkach na stadionie 10-lecia również w
Warszawie. Było to wielkie wyróżnienie dla nas ale i wyzwanie które wymagało
dużo ciężkiej pracy dla całego zespołu (ćwiczyć układy taneczne z wieloma
zespołami z całej Polski)
Występowaliśmy
przed władzami państwowymi i ogromną widownią. Wydarzenie było transmitowane
przez nowo powstałą telewizję.
Oprócz
tego, w naszych zespołach chóralnym czy
tanecznym pod nazwą „Chałupnik” zawiązywały się wśród nas sympatie i miłości, w
wielu przypadkach zakończone małżeństwami.
Oto
małżeństwa, które zawarli członkowie zespołu które zapamiętałam:
Leszczyński
Staszek – z Henią Horoszko
Garbacki
Tosiek - z Dzidką Dec
Ledwożyw Kazik – z Haliną Lewicką
Warenica
Zbyszek – z Danusią Pańkowską
Mazurkiewicz
Władek – z Zosią Żołyniak
Garbacki Zbyszek – z Anią Kaczmarczyk
Były
to niezapomniane chwile i miło było być członkiem tego zespołu.
Dzisiaj
po latach, ci, którzy żyją okazują sobie tą samą serdeczność – jak za czasów
należenia do zespołu.
Żal
tylko, że nie ma już wśród nas bardzo wielu członków, nie ma tych osób, które zawiązały
ten piękny zespół Pieśni Tańca – Pani Danuty Dańczakowej, Pana Romana Chorzępy,
Pani Natalii Białkowskiej oraz Panów Pieniążków – Jana i Władysława – naszych
akompaniatorów.
Dla
wszystkich nas pozostałych byli oni, są i będą wzorem, jak można pięknie
prowadzić młodzież dając im radość na długie lata życia.
Posty powiązane z tematem:
zdjęcia Zespołu 'Chałupnik'
|
|
zobacz zdjęcia
Źródło: 'Forum Historia Leżajska'
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz