zobacz też
Almanach Nr 3-2009
- Strona główna
- Historia Leżajska Forum
- W poszukiwaniu korzeni
- Sylwetki Leżajszczan
- Z mikrobiologią za pan brat
- Bazylika OO Bernardynów
- Leżajskie Nekropolie
- Spacerkiem po Krakowie
- Chasydzi w Leżajsku
- Zapiski, przemyślenia
- Podróże po Europie
- Z przyrodą za pan brat
- Kontakt24
- Almanach Nr 3/2009
- Blog Ulasa
Szukaj na tym blogu
niedziela, 8 grudnia 2013
piątek, 6 grudnia 2013
Leżajskie Mikołajki
Orkan Ksawery, który dotarł do nas w nocy okazał się dobrotliwy dla mieszkańców Leżajska. Zamiast spustoszeń przywiał z północy dobrego ducha, pozytywną energię i mnóstwo Mikołajów. Biegają teraz po Leżajsku w czerwonych czapeczkach, tylko jakoś dziwnym trafem nie mają na plecach worków z prezentami. Czyżby to za przyczyną figlarnego Ksawerego?
czwartek, 14 listopada 2013
Wspomnienia o Zespole Pieśni i Tańca „Chałupnik” z Leżajska
Wspomnienia opisała członkini Zespołu Pieśni i Tańca „Chałupnik” Krystyna – Lilka Wojnar – Kucharska.
To było w roku 1958, kiedy zapisałam się do Chóru Zespołu Pieśni i Tańca „Chałupnik”, a namówiła mnie do tego moja ówczesna sympatia, która już należała do niego. Dyrygentem był Pan Roman Chorzępa z wykształcenia muzyk – człowiek o wielkim talencie i z zamiłowaniem do śpiewu. Po przesłuchaniu mnie przez Pana dyrygenta i określenia skali mojego głosu, zostałam „przyjęta” do sopranów. Chór śpiewał na cztery głosy – soprany, alty, tenory i basy. Bardzo serdecznie zostałam przyjęta przez pozostałych chórzystów, którzy byli w różnym wieku – młodsi i starsi.
To było w roku 1958, kiedy zapisałam się do Chóru Zespołu Pieśni i Tańca „Chałupnik”, a namówiła mnie do tego moja ówczesna sympatia, która już należała do niego. Dyrygentem był Pan Roman Chorzępa z wykształcenia muzyk – człowiek o wielkim talencie i z zamiłowaniem do śpiewu. Po przesłuchaniu mnie przez Pana dyrygenta i określenia skali mojego głosu, zostałam „przyjęta” do sopranów. Chór śpiewał na cztery głosy – soprany, alty, tenory i basy. Bardzo serdecznie zostałam przyjęta przez pozostałych chórzystów, którzy byli w różnym wieku – młodsi i starsi.
Atmosfera
była wśród wszystkich członków zespołu bardzo miła i wesoła. Z czasem zostałam
nazwaną „kukułeczką” z racji śpiewnej piosenki o takim tytule. Tzw. solówki
śpiewały Irenka Dec i Henia Jonko. Nie zapomnę nigdy naszego Mistrza – Pana
Romana, który potrafił swoją kulturą osobistą , łagodnością, uśmiechem a
czasami i żartem umilić nasze próby, dodawać odwagi w zmaganiach o czysty głos
w śpiewanych przez nas piosenkach.
Dom Kisielewicza |
W Leżajsku w owym czasie nie było wiele rozrywek, toteż w karnawale zespół nasz organizował dla tancerzy, chórzystów i ich gości, zabawy taneczne z różnorodnymi atrakcjami. Odbywały się one w budynku p. Kisielewicza przy ulicy Mickiewicza (tam też 2 razy w tygodniu odbywały się próby) a w późniejszym czasie w „Proświcie” przy ulicy Jarosławskiej.
Proświta |
Zabawy
były składkowe. Każdy z Nas miał jakieś zadania – dekoracja Sali, wykonywanie
kanapek, przyrządzanie bigosu (to było specjalnością Heni Jonko).
Aby
wszystko się udało, pieczę na tym sprawowała Pani kierowniczka – Natalka
Białkowska, która też odpowiedzialna była za sprawy związane z naszymi
występami, wyjazdami i zakupem strojów ludowych dla całego zespołu. To była
bardzo sumienna i spokojna osoba. W zespole tanecznym choreografem była Pani
Danuta Dańczakowa, która bardzo dużo sił i swojej energii poświęcała tancerzom
aby nauczyć ich różnych tańców ludowych. Wszyscy byli bardzo zdyscyplinowani i
ambitni a wszelkie uwagi przyjmowali z pokorą.
Występowaliśmy
na różnych uroczystościach, akademiach, rocznicach w Domu Narodowym w naszym
Leżajsku. Wyjeżdżaliśmy również do innych mniejszych lub większych
miejscowości.
Chór
nasz brał udział w przeglądach chóralnych w Rzeszowie, w Warszawie i w
Poznaniu. Mieliśmy okazję zwiedzić te miasta a w naszych albumach pozostają
zdjęcia i wspomnienia z tych wojaży.
Chór
nasz występował również w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie a z kolei zespół
taneczny brał udział w Centralnych Dożynkach na stadionie 10-lecia również w
Warszawie. Było to wielkie wyróżnienie dla nas ale i wyzwanie które wymagało
dużo ciężkiej pracy dla całego zespołu (ćwiczyć układy taneczne z wieloma
zespołami z całej Polski)
Występowaliśmy
przed władzami państwowymi i ogromną widownią. Wydarzenie było transmitowane
przez nowo powstałą telewizję.
Oprócz
tego, w naszych zespołach chóralnym czy
tanecznym pod nazwą „Chałupnik” zawiązywały się wśród nas sympatie i miłości, w
wielu przypadkach zakończone małżeństwami.
Oto
małżeństwa, które zawarli członkowie zespołu które zapamiętałam:
Leszczyński
Staszek – z Henią Horoszko
Garbacki
Tosiek - z Dzidką Dec
Ledwożyw Kazik – z Haliną Lewicką
Warenica
Zbyszek – z Danusią Pańkowską
Mazurkiewicz
Władek – z Zosią Żołyniak
Garbacki Zbyszek – z Anią Kaczmarczyk
Były
to niezapomniane chwile i miło było być członkiem tego zespołu.
Dzisiaj
po latach, ci, którzy żyją okazują sobie tą samą serdeczność – jak za czasów
należenia do zespołu.
Żal
tylko, że nie ma już wśród nas bardzo wielu członków, nie ma tych osób, które zawiązały
ten piękny zespół Pieśni Tańca – Pani Danuty Dańczakowej, Pana Romana Chorzępy,
Pani Natalii Białkowskiej oraz Panów Pieniążków – Jana i Władysława – naszych
akompaniatorów.
Dla
wszystkich nas pozostałych byli oni, są i będą wzorem, jak można pięknie
prowadzić młodzież dając im radość na długie lata życia.
Posty powiązane z tematem:
zdjęcia Zespołu 'Chałupnik'
|
|
zobacz zdjęcia
Źródło: 'Forum Historia Leżajska'
czwartek, 24 października 2013
Remont nawierzchni ul. Mickiewicza w Leżajsku
Od kilku dni trwa remont nawierzchni ul. Mickiewicza. Użytkownicy dróg nie powinni mieć powodów do narzekania, mimo chwilowych utrudnień.
***
***
***
wtorek, 8 października 2013
My Cyganie w Leżajsku
My cyganie co pędzimy razem z wiatrem
My cyganie znamy cały świat
My cyganie wszystkim gramy
A śpiewamy sobie tak
Dosłownie wpadli na kilka chwil do Leżajska. Cyganie, jak mówili, przyjechali z Bukaresztu, ale czy to prawda? Nieważne. Poprosiłam ich, aby zagrali coś sentymentalnego. Od razu włączył im się kalkulator w głowie i zgodzili się, ale pod warunkiem, że dostaną 50 złotych. Ostatecznie dostali ode mnie paczkę papierosów, ale dopiero na odchodne.
Uwielbiam, jak grają Cyganie.
zobacz i posłuchaj:
***
Kapela cygańska zagrała żydowską muzykę, niczym jakiś klezmer band. To się nazywa wielokulturowość narodu!!
piątek, 4 października 2013
środa, 25 września 2013
Zmiana organizacji ruchu drogowego w Leżajsku
W związku z otwarciem obwodnicy w Leżajsku nastąpiła zmiana organizacji ruchu drogowego na rozwidleniu ul. Mickiewicza i ul. Jana z Dukli.
Postawiono nowe znaki drogowe informujące, że ul Mickiewicza, dotychczas uznawana za główną utraciła pierwszeństwo przejazdu.
Postawiono nowe znaki drogowe informujące, że ul Mickiewicza, dotychczas uznawana za główną utraciła pierwszeństwo przejazdu.
Leżajsk ul. Wyspiańskiego (dawna Siedlańska)
Mieszkańcy ul. Mickiewicza wreszcie odetchną, bowiem dotychczasowy ruch samochodów, zwłaszcza ciężarowych, w tym tirów był kłopotliwy o każdej porze dnia i nocy.
poniedziałek, 1 lipca 2013
Skrzypek na dachu Muzeum Ziemi Leżajskiej
Tytuł bloga przewrotny, ale wart jest zainteresowania.
Nasze leżajskie Muzeum Ziemi Leżajskiej własnie obchodzi swoje V Urodziny.
Z tej okazji Dyrektor Muzeum Andrzej Chmura zafundował leżajszczanom niezłą 3 godzinną ucztę duchową. Zaprosił do Leżajska aktorów z Teatru Rozrywki w Chorzowie, którzy przedstawili nam piękną, kolejną wersję musicalu 'Skrzypka na dachu'.
Nie mam wątpliwości, że ci, którzy na Skrzypka się nie wybrali, tłumacząc, że oglądali go już wielokrotnie w telewizji, niech żałują. Ja też oglądałam wiele razy i w telewizji i na video i wiele lat temu w Teatrze Muzycznym w Lublinie.
To zupełnie inna interpretacja, bardziej świecka, mimo, że nawiązująca do zasad poszanowania tradycji, przedstawiająca dowcipny monolog z Bogiem, pobudzająca podczas słuchania piosenki 'Gdybym był bogaty' do refleksji na temat bogactwa, sławy, mądrości, uczuć.
Świetna obsada aktorska, świetna akustyka.
Na początek wrzucę kilka zdjęć, może wkrótce dodam jakieś fragmenty piosenek z musicalu.
Dzięki, że udało mi się dostać bilet na spektakl.
Nasze leżajskie Muzeum Ziemi Leżajskiej własnie obchodzi swoje V Urodziny.
Z tej okazji Dyrektor Muzeum Andrzej Chmura zafundował leżajszczanom niezłą 3 godzinną ucztę duchową. Zaprosił do Leżajska aktorów z Teatru Rozrywki w Chorzowie, którzy przedstawili nam piękną, kolejną wersję musicalu 'Skrzypka na dachu'.
Nie mam wątpliwości, że ci, którzy na Skrzypka się nie wybrali, tłumacząc, że oglądali go już wielokrotnie w telewizji, niech żałują. Ja też oglądałam wiele razy i w telewizji i na video i wiele lat temu w Teatrze Muzycznym w Lublinie.
To zupełnie inna interpretacja, bardziej świecka, mimo, że nawiązująca do zasad poszanowania tradycji, przedstawiająca dowcipny monolog z Bogiem, pobudzająca podczas słuchania piosenki 'Gdybym był bogaty' do refleksji na temat bogactwa, sławy, mądrości, uczuć.
Świetna obsada aktorska, świetna akustyka.
Na początek wrzucę kilka zdjęć, może wkrótce dodam jakieś fragmenty piosenek z musicalu.
Dzięki, że udało mi się dostać bilet na spektakl.
zobacz też zdjęcia:
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.631596716852715.1073741836.200180046661053&type=3
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.631596716852715.1073741836.200180046661053&type=3
piątek, 28 czerwca 2013
Jan Karol Całczyński (1844-1913)
Jan Karol Całczyński uczestnik powstania styczniowego z 1863 r., pierwszy Dyrektor Prywatnego Miejskiego Gimnazjum Realnego w Leżajsku urodził się w Łańcucie 13 grudnia 1844 roku i tam w łańcuckim kościele został ochrzczony.
Rodzina Całczyńskich pochodzi z Łańcuta.
Miał brata Romana i siostry Teresę, Eleonorę, Marię i Stanisławę.
Córka Bronisława ur. 1887 w Sanoku, zm. 30 lipca 1969 w Zagrzebiu) – polska lekarka. Początkowo studiowała medycynę we Lwowie. W 1912 uzyskała dyplom lekarski a Wiedniu.1913 wzięła ślub z Czechem Emilem Praskiem. W 1915 wraz z mężem wyjechała do Sarajewa, gdzie była pierwszym lekarzem pediatrą. Po wojnie w 1921 wyjechała do Zagrzebia, gdzie jej mąż otrzymał propozycję pracy na tamtejszym Uniwersytecie. W czasie II wojny światowej jej dom był miejscem schronienia dla żołnierzy AK, którzy trafili do Chorwacji. Pomagała również Żydom, za co została odznaczona medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. Pośmiertnie otrzymała również w 1998 Krzyż Oficerski Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej. Jej wspomnienia zostały wydane w Chorwacji w 1997 i 2005 Duriex: Bronisława Prasek-Całczyńska Memoari jedne lijecnice.
Bronisława i Emil mieli syna Wojciecha, który został zamordowany przez faszystów za udzielaną pomoc Polakom w czasie II wojny światowej.
Ich drugi syn mieszka podobno w Szwajcarii.
Córka Jana Karola Całczyńskiego - Maria Całczyńska ur. 8 IX 1898, studiowała farmację we Lwowie. Wyszła za mąż za Koskovskiego. Mieszkała w Krakowie na ul. Grabowskiego 6. Była rozwódką. Zmarła w 3 V 1955 roku w Krakowie. Pochowana na Cmentarzu Rakowickim w grobowcu Mieroszewskich, niedaleko Jana Matejki.
Roman Całczyński zmarł w Łańcucie, żona Romana jest pochowana w Przemyślu.
Siostra Romana i Jana Karola - Teresa Całczyńska wyszła za mąż za Leonarda Chodzińskiego pochodzącego ze znanej rodziny malarzy i rzeźbiarzy. Teresa i Leonard Chodzińscy pochowani są w Łańcucie.
Leonard Chodziński ur. się 14 IX 1843 w Łańcucie, zm. 17 II 1894 w Łańcucie.
Teresa z Całczyńskich Chodzińska ur. się 5 X 1856.
Dzieci Teresy i Leonarda urodzone w Łańcucie:
Był wnukiem Zachariasza Chodzińskiego, znanego malarza, organisty w kościele OO Bernardynów w Leżajsku. Pełnił funkcję podskarbiego, później senior (1826-1844) Bractwa św. Szkaplerza w klasztorze.
Na zamku w Łańcucie możemy podziwiać piękne intarsjowane posadzki wyk. 1830 wg projektów Karola Chodzińskiego oraz odnowioną w 1861 polichromię Fary w Leżajsku. Zachariasz Chodziński poślubił córkę niemieckich kolonistów Weronikę Hartleb (Chartleben) z Dornbach par. Tarnawiec.
Syn Karola Chodzińskiego i Marii z Dubielowskich Kazimierz Mieczysław Chodziński ur 15 stycznia 1861 w Łańcucie. Znany rzeźbiarz, snycerz i medalier. Studiował(1878-85) w Szkole Sztuk Pięknych pod kierunkiem J. Matejki i W. Gadomskiego, a w 1887 studiował u rzeźbiarza E. Hellmera w Wiedniu, nast. zamieszkał w Krakowie, gdzie miał „fabrykę statuetek kościelnych". Zaprojektował pomnik gen. Kazimierza Pułaskiego w Waszyngtonie, pomnik Tadeusza Kościuszki w Chicago, stoi w Parku Humboldta. Podobno na odsłonięcie pomnika Pułaskiego przybył sam Prezydent Stanów Zjednoczonych, licznie przybyła Polonia, a nawet przyjechali Polacy z Polski.
Po powrocie do kraju ok. 1910 zamieszkał we Lwowie i zajmował się medalierstwem. Zmarł we Lwowie w 1919 lub 1921? roku, pochowany jest na Cmentarzu Łyczakowskim.
Chodziński Karol (1815-1904) - Biogram
Rodzina Całczyńskich pochodzi z Łańcuta.
Miał brata Romana i siostry Teresę, Eleonorę, Marię i Stanisławę.
Jan Karol Całczyński, podobnie jak inni uczestnicy powstania styczniowego z 1863 r., m. in. aptekarz Emil Denker, artysta malarz Władysław Bąkowski, Bernard Kulisiewicz - bernardyn po upadku powstania osiedli w Leżajsku.
Absolwent gimnazjum w Rzeszowie (1868). Ukończył studia we Lwowie i podjął prace jako nauczyciel gimnazjum w Sanoku, nauczyciel języka polskiego, propedeutyki filozofii, historii, geografii, historii kraju rodzinnego oraz w I Gimnazjum w Rzeszowie w latach 1890 – 1910.
Karol Całczyński był członkiem Towarzystwa Gimnastycznego 'Sokół' w Rzeszowie. vide
Sprawozdanie z czynności Wydziału Gimnastycznego 'Sokół' w Rzeszowie za rok 1897.
Pierwszy Dyrektor Prywatnego Miejskiego Gimnazjum Realnego w Leżajsku w okresie 1 IX 1912 – 18 I 1913. Autor m. in. publikacji 'Jak powinna wyglądać nowoczesna szkoła średnia. Kilka uwag z powodu dzisiejszego systemu edukacji publicznej'; (Rzeszów 1900).
Karol Całczyński był członkiem Towarzystwa Gimnastycznego 'Sokół' w Rzeszowie. vide
Sprawozdanie z czynności Wydziału Gimnastycznego 'Sokół' w Rzeszowie za rok 1897.
Pierwszy Dyrektor Prywatnego Miejskiego Gimnazjum Realnego w Leżajsku w okresie 1 IX 1912 – 18 I 1913. Autor m. in. publikacji 'Jak powinna wyglądać nowoczesna szkoła średnia. Kilka uwag z powodu dzisiejszego systemu edukacji publicznej'; (Rzeszów 1900).
Nie wiadomo, kiedy zmarła i gdzie jest pochowana jego żona Anna z Schaferów.
Jan Karol Całczyński zmarł 8.06.1913 r. we Lwowie. Jest pochowany na Cmentarzu Łyczakowskim, kwatera 80. Jak podaje mi Rodzina z Zielonej Góry, w tym samym grobowcu leży pochowany jakiś znany muzyk lwowski.
Jan Karol Całczyński miał 3 córki: Bronisławę, Annę Karolinę (Lolę) i Marię.
Córka Bronisława ur. 1887 w Sanoku, zm. 30 lipca 1969 w Zagrzebiu) – polska lekarka. Początkowo studiowała medycynę we Lwowie. W 1912 uzyskała dyplom lekarski a Wiedniu.1913 wzięła ślub z Czechem Emilem Praskiem. W 1915 wraz z mężem wyjechała do Sarajewa, gdzie była pierwszym lekarzem pediatrą. Po wojnie w 1921 wyjechała do Zagrzebia, gdzie jej mąż otrzymał propozycję pracy na tamtejszym Uniwersytecie. W czasie II wojny światowej jej dom był miejscem schronienia dla żołnierzy AK, którzy trafili do Chorwacji. Pomagała również Żydom, za co została odznaczona medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. Pośmiertnie otrzymała również w 1998 Krzyż Oficerski Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej. Jej wspomnienia zostały wydane w Chorwacji w 1997 i 2005 Duriex: Bronisława Prasek-Całczyńska Memoari jedne lijecnice.
Bronisława i Emil mieli syna Wojciecha, który został zamordowany przez faszystów za udzielaną pomoc Polakom w czasie II wojny światowej.
Ich drugi syn mieszka podobno w Szwajcarii.
Córka Jana Karola Całczyńskiego - Maria Całczyńska ur. 8 IX 1898, studiowała farmację we Lwowie. Wyszła za mąż za Koskovskiego. Mieszkała w Krakowie na ul. Grabowskiego 6. Była rozwódką. Zmarła w 3 V 1955 roku w Krakowie. Pochowana na Cmentarzu Rakowickim w grobowcu Mieroszewskich, niedaleko Jana Matejki.
***
Z informacji otrzymanych od prawnuczki Romana Całczyńskiego, brata Jana Karola ustaliłam, że:Roman Całczyński zmarł w Łańcucie, żona Romana jest pochowana w Przemyślu.
Siostra Romana i Jana Karola - Teresa Całczyńska wyszła za mąż za Leonarda Chodzińskiego pochodzącego ze znanej rodziny malarzy i rzeźbiarzy. Teresa i Leonard Chodzińscy pochowani są w Łańcucie.
Leonard Chodziński ur. się 14 IX 1843 w Łańcucie, zm. 17 II 1894 w Łańcucie.
Teresa z Całczyńskich Chodzińska ur. się 5 X 1856.
Dzieci Teresy i Leonarda urodzone w Łańcucie:
- Karol Chodziński ur. 6 VI 1885 zm. 12 VI 1885
- Jadwiga Amelia Chodzińska ur. 15 VII 1886
- Eugeniusz Stanisław Chodziński ur. 20 XI 1887
- Karol Jan Chodziński ur. 1 IV 1891
- Stefania Zofia Julia ur. 23 VII 1893
Był wnukiem Zachariasza Chodzińskiego, znanego malarza, organisty w kościele OO Bernardynów w Leżajsku. Pełnił funkcję podskarbiego, później senior (1826-1844) Bractwa św. Szkaplerza w klasztorze.
Na zamku w Łańcucie możemy podziwiać piękne intarsjowane posadzki wyk. 1830 wg projektów Karola Chodzińskiego oraz odnowioną w 1861 polichromię Fary w Leżajsku. Zachariasz Chodziński poślubił córkę niemieckich kolonistów Weronikę Hartleb (Chartleben) z Dornbach par. Tarnawiec.
Syn Karola Chodzińskiego i Marii z Dubielowskich Kazimierz Mieczysław Chodziński ur 15 stycznia 1861 w Łańcucie. Znany rzeźbiarz, snycerz i medalier. Studiował(1878-85) w Szkole Sztuk Pięknych pod kierunkiem J. Matejki i W. Gadomskiego, a w 1887 studiował u rzeźbiarza E. Hellmera w Wiedniu, nast. zamieszkał w Krakowie, gdzie miał „fabrykę statuetek kościelnych". Zaprojektował pomnik gen. Kazimierza Pułaskiego w Waszyngtonie, pomnik Tadeusza Kościuszki w Chicago, stoi w Parku Humboldta. Podobno na odsłonięcie pomnika Pułaskiego przybył sam Prezydent Stanów Zjednoczonych, licznie przybyła Polonia, a nawet przyjechali Polacy z Polski.
Po powrocie do kraju ok. 1910 zamieszkał we Lwowie i zajmował się medalierstwem. Zmarł we Lwowie w 1919 lub 1921? roku, pochowany jest na Cmentarzu Łyczakowskim.
http://www.myheritage.com/research/collection-1/myheritage-family-trees?itemId=56484951-3-914&action=showRecord
Sprawozdanie z czynności Wydziału Gimnastycznego 'Sokół' w Rzeszowie za rok 1897.
Kazimierz Chodziński
Chodziński Kazimierz Mieczysław - Biogram
Sprawozdanie z czynności Wydziału Gimnastycznego 'Sokół' w Rzeszowie za rok 1897.
Kazimierz Chodziński
Chodziński Kazimierz Mieczysław - Biogram
Etykiety:
AK,
Biogramy,
Całczyński Karol,
Chodziński,
Chorwacja,
Cmentarz Łyczakowski,
Gimnazjum Realne,
Koskovski,
Leżajsk,
Lwów,
Łańcut,
Pomniki,
powstanie styczniowe,
Prasek,
Przemyśl,
Sanok,
Schaefer,
Zagrzeb
niedziela, 9 czerwca 2013
Zjazd absolwentów LO w Leżajsku z okazji 40-lecia matury. 1973-2013
Niektórzy po raz I, inni po raz kolejny przyjechali do Leżajska na Zjazd absolwentów LO w Leżajsku. A było już 6 takich zjazdów rocznika 1973. Na X-lecie, XX-lecie, XXV-lecie, XXX-lecie, XXXV-lecie i wreszcie teraz XL-lecie. Spotykaliśmy się również z okazji 90-lecia LO i 100-lecia LO.
Tak, to już 40 lat minęło, kiedy w 1973 roku zdawaliśmy maturę. Spotkanie zorganizowane 8 czerwca 2013 stało się okazją do odnowienia znajomości, wymieniano się adresami kontaktowymi. Nie wszyscy mieli konta na portalach społecznościowych, pozostały więc tradycyjne karteczki na zapisywanie adresów czy numerów telefonu.
Ale co tam wspomnienia. Trzeba żyć teraźniejszością.
Na razie, na pierwszy rzut pokażę Wam kilka zdjęć ze zjazdu, dla tych, którzy nie mogli uczestniczyć w naszym wspólnym spotkaniu.
Tak, to już 40 lat minęło, kiedy w 1973 roku zdawaliśmy maturę. Spotkanie zorganizowane 8 czerwca 2013 stało się okazją do odnowienia znajomości, wymieniano się adresami kontaktowymi. Nie wszyscy mieli konta na portalach społecznościowych, pozostały więc tradycyjne karteczki na zapisywanie adresów czy numerów telefonu.
Ale co tam wspomnienia. Trzeba żyć teraźniejszością.
Na razie, na pierwszy rzut pokażę Wam kilka zdjęć ze zjazdu, dla tych, którzy nie mogli uczestniczyć w naszym wspólnym spotkaniu.
Absolwenci przed Domem Pielgrzyma.
Spotkanie przed naszą dawną szkołą, w której obecnie znajduje się Muzeum Ziemi Leżajskiej
zobacz:
Subskrybuj:
Posty (Atom)