Budynek z 1906 roku. W 1916 mieszkały tu siostry ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek NMP NP. Z inicjatywy ks. Antoniego Tyczyńskiego przyjechały. ze Starej Wsi, by pracować z dziećmi w ochronce. Oprócz ochronki dla dzieci prowadziły szwalnię w wynajętym pomieszczeniu u kościelnego. W czasie wojny mieszkał tu lekarz Bolesław Szaniawski, pochodzący z Kuryłówki, a później organista Roman Chorzępa.
Wierzący czy nie wierzący trzeba przyznać jedno. Ludzie kiedyś dbali o to aby kościoły wyglądały jak marzenie. I bardzo dobrze bo teraz mamy na co popratrzeć. Nie oszukujmy się ze tylko po tych wszystkich wojnach zostały nam kościoły.
Wierzący czy nie wierzący trzeba przyznać jedno. Ludzie kiedyś dbali o to aby kościoły wyglądały jak marzenie. I bardzo dobrze bo teraz mamy na co popratrzeć. Nie oszukujmy się ze tylko po tych wszystkich wojnach zostały nam kościoły.
OdpowiedzUsuń