Orkan Ksawery, który dotarł do nas w nocy okazał się dobrotliwy dla mieszkańców Leżajska. Zamiast spustoszeń przywiał z północy dobrego ducha, pozytywną energię i mnóstwo Mikołajów. Biegają teraz po Leżajsku w czerwonych czapeczkach, tylko jakoś dziwnym trafem nie mają na plecach worków z prezentami. Czyżby to za przyczyną figlarnego Ksawerego?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz